Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 06-03-2018
Oligodoncja jest ekstremalnym przykładem braku zawiązków zębów stałych. Mówi się o niej, kiedy brakuje sześciu albo i więcej zawiązków zębów stałych. W sytuacji tak licznego braku zębów mogą rozwijać się wady zgryzu, ponieważ istniejące zęby narażone są na uszkodzenia, ścieranie, wykoślawianie. Bywa też i tak, że istniejące zęby ulegają reinkluzji, czyli zagłębianiu się w kość.
W takich przypadkach pomóc może stymulowanie ortodontyczne wzrostu szczęki i żuchwy. Aparat w miejscu braków zębowych ma za zadanie utrzymywać przestrzeń, aby sąsiadujące zęby nie ulegały przesunięciu. Kiedy mija faza wzrostu szczęk, mleczaki są usuwane i podejmuje się leczenie protetyczne – bezzębne luki wypełniane są implantami.
Oligodoncja może być dziedziczna, ale jej przyczyn do końca nie znamy. Jednak z uwagi na poważne konsekwencje braku zębów (także psychiczne), jej leczenie powinno być sprawą priorytetową. Z badań naukowców z Oslo wynika bowiem, że brak zębów może być przyczyną poważnych traum wśród dzieci i młodzieży – osoby dotknięte oligodoncją nierzadko są obiektem szyderstw ze strony rówieśników lub otoczenia.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”