Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 30-03-2016
Obecnie dentyści mogą wybierać wśród wielu różnych rodzajów materiałów do łatania ubytków w zębach. Materiały, z których powstanie plomba, są na tyle zróżnicowane, że przeciętnemu pacjentowi trudno byłoby samodzielnie wybrać ten najwłaściwszy. Obecnie wypełnienia mogą być wykonywane z materiałów takich, jak: porcelana, złoto, żywica kompozytowa, amalgamat, glasjonomery. W przyszłości do tej listy mogą dołączyć inne, np. grafen – zdobywający popularność w wielu różnych dziedzinach techniki materiał oparty na czystym węglu.
- Aktualnie dostępne mamy nowoczesne materiały, wśród których znajdziemy ceramikę, glasjonomery, kompozyty. Możemy wykonać „zwykłe”wypełnienie lub wkłady koronowe inlay, onlay i overlay. Każde z tych wypełnień ma swoje atuty, w zależności od efektu, jaki chcemy uzyskać, i rodzaju ubytku, z którym się borykamy. Każdy pacjent to odrębny przypadek i tak też należy go traktować - mówi Dorota Stankowska, stomatolog.
Budulec na plomby może być:
-
Tani lecz brzydki – jak np. amalgamat, materiał starszej generacji. Obecnie trwa burzliwa dyskusja nad tym, czy materiał ten jest szkodliwy czy obojętny dla zdrowia ludzkiego. Wiadomo na pewno, że jest tani i najmniej estetyczny ze wszystkich dostępnych materiałów dentystycznych na uzupełnienie ubytków w zębach. Nie jest polecany kobietom w ciąży. Czasem, choć bardzo rzadko, może powodować uczulenia.
-
Wyjątkowo drogi – to oczywiście złoto. Znakomicie tolerowane przez organizm, a wykonane z niego wypełnienia są bardzo trwałe. Materiał niegdyś częściej wykorzystywany do wytwarzania plomb, obecnie sporadycznie stosowany ze względu na wysokie koszty i dostępność tańszych materiałów, o porównywalnych parametrach fizykochemicznych i zdecydowanie lepszej estetyce.
-
Estetyczny – to porcelana i nowoczesne kompozyty.
Dzięki postępowi technologicznemu udało się opracować plomby, w których łączy się różne metody wypełnienia dziur spowodowanych próchnicą. Przykładem są np. uzupełnienia kanapkowe i inlay. Te pierwsze zakłada się m.in. w sytuacji, gdy ubytek sięga dalej w głąb dziąsła. Wymaga to zastosowania dwóch różnych materiałów, ponieważ jedno wypełnienie – lepiej znoszące wilgoć (amalgamat czy glasjonomer) – zakładane jest głębiej, kolejne zaś – bardziej estetyczne (kompozyt lub kompomer) lokowane jest w obrębie suchych i zewnętrznych tkanek zęba.
Inlay wymaga dwóch wizyt.
- Na pierwszej przygotowujemy ząb, oczyszczamy z próchnicy i pobieramy wycisk protetyczny. Na drugiej, gotowy już inlay, wykonany przez technika z porcelany lub kompozytu, stomatolog mocuje na zębie - tłumaczy doktor Dorota Stankowska.
Na plomby z grafenu, okrzykniętego „przyszłością stomatologii”, przyjdzie nam jeszcze poczekać, ale wiadomo, że byłyby one niezwykle wytrzymałe (materiał ten jest 200 razy bardziej wytrzymały od stali), odporne na niszczenie i o silnych właściwościach chroniących przed próchnicą (z uwagi na właściwości bakteriobójcze grafenu).
Źródło: „Gazeta Lubuska”