Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 24-02-2015
Nie tylko słodycze mogą zniszczyć zęby czy poranić tkanki przyzębia. Produkty z asortymentu wędliniarskiego także. Przekonała się o tym mieszkanka Kielc, która zakupiła kawałek kiełbasy podwawelskiej. Kiedy po kilku dniach skosztowała produktu, okazało się, że skaleczyła sobie podniebienie i dziąsła o kawał metalu, który znalazła w kiełbasie.
Kobieta złożyła reklamację. Chwali sobie postępowanie obsługi sklepu oraz hurtowni: produkt został wycofany ze sprzedaży, a kielczanka otrzymała przeprosiny.
- Do tej pory nie otrzymałam natomiast żadnego zadośćuczynienia ze strony producenta – mówi oburzona i zapowiada: – Nie pozwolę, żeby karmiono nas takimi świństwami, nagłośnię sprawę gdzie tylko się da.
Producent uważa, że sytuacja, w której kawał metalu dostaje się do kiełbasy, z technologicznego punktu widzenia jest nieprawdopodobny, ponieważ masa kiełbasiana przechodzi przez sito, którego oka mają średnicę 5 i 8 mm i nie ma możliwości, aby mógł przez nie przecisnąć się kawał metalu o wymiarach 2x2 cm. Poza tym produkty są poddawane detekcji przeznaczonej do wykrywania najdrobniejszych nawet drobin metalu. Dodaje też, że przy produkcji obecni są lekarze, którzy kontrolują ewentualne niedopatrzenia.
Sprawa na razie trafiła Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej w Kielcach.
Źródło: „Echo Dnia”