Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 04-09-2014
Czy ubezpieczenie na leczenie zębów i inne świadczenia medyczne zakupione podczas pokazu handlowego, jakich całkiem sporo jest organizowanych przez różne podmioty, i na które można dostać zaproszenie po każdej z wielu rozmów telefonicznych przeprowadzonych z pracownikiem call center, jest lepsze niż to oferowane przez ubezpieczycieli działających w sposób standardowy? W pokazach biorą udział najczęściej osoby starsze i schorowane, często też liczące się z groszem, lecz poszukujące alternatyw dla leczenia wymagającego długotrwałego oczekiwania w kolejkach do specjalistów. Podczas pokazów sprzętu do rehabilitacji czy leczenia dowiadują się też o możliwości zakupu polisy ubezpieczenia zdrowotnego. Oczywiście podmiot organizujący pokaz jest jednocześnie pośrednikiem w sprzedaży polisy. Część uczestników pokazów kupuje zaoferowane ubezpieczenia. Nie są one tanie, bo z porównania kosztów zakupu polis dostępnych tradycyjnymi kanałami dystrybucji wynika, że te drugie bywają mniej kosztowne. I w ramach ubezpieczenia gwarantują spotkanie z lekarzem, a oprócz tego określoną diagnostykę i leczenie, a nie tylko samo spotkanie ze specjalistą. Bo za badania posiadacz polisy kupionej na pokazie musi już zapłacić sam – o czym najczęściej nie wie i dowiaduje się dopiero, kiedy zachodzi konieczność wykonania diagnostyki. Ponoć oferty ubezpieczenia zakupionego na pokazie i u tradycyjnego ubezpieczyciela nie da się porównać (jak wynika ze stwierdzenia jednego z pośredników sprzedających polisy dodatkowego ubezpieczenia zdrowotnego), bo ubezpieczenie sprzedawane jest niezależnie od wieku seniora i bez względu na jego stan zdrowia. Z porównania przeprowadzonego przez dziennikarkę „Gazety Wyborczej” wynika, że polisa dla osoby starszej, gwarantująca raz w roku dostęp do stomatologa (na wizytę oceniającą stan zębów), konsultację dietetyka, spotkanie z fizjoterapeutą, wizytę pielęgniarki, szczepienie przeciwko grypie i wykonanie badań laboratoryjnych, zakupiona na pokazie, kosztuje 4,5 tys. zł rocznie i daje dostęp do lekarzy pracujących w sieciach medycznych, ale nie tych największych w Polsce. Natomiast roczny koszt polisy oferowanej przez jedną z największych sieci medycznych w kraju i dedykowanej osobom starszym do 80-go roku życia wynosi nieco ponad 2300 zł i daje nielimitowany dostęp do lekarza rodzinnego (z wizytami domowymi) i specjalistów, bezpłatne drobne zabiegi chirurgiczne, wszystkie badania laboratoryjne i pełną diagnostykę.
Podczas pokazu klienci dają się często przekonać do podpisania zgodny „na rozpoczęcie świadczeń medycznych w ramach pakietu opieki abonamentowej przed upływem 10 dni od daty zawarcia umowy”. W praktyce oznacza to, że mogą skorzystać z dobrodziejstw gwarantowanych przez polisę już w ciągu najbliższych dni od chwili uruchomienia pakietu, ale jednocześnie takie oświadczenie uniemożliwia rozwiązanie umowy w ustawowym czasie 10 dni.
- To nieuczciwa praktyka rynkowa – ocenia Justyna Kilarska, prawniczka Federacji Konsumentów.
Do Federacji Konsumentów zgłaszają się osoby, które już zakupiły polisy na pokazach, prosząc o konsultację i wnosząc skargi. Przeciw jednej z firm warszawska prokuratura prowadzi postępowanie.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”