Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 06-03-2014
„Część wytwórców uważa, że przepisy dotyczące produktów kosmetycznych ich nie dotyczą (rozporządzenie WE nr 1223/2009), bo w ich ofercie są produkty medyczne, a nie kosmetyczne. Jednak zdaniem Komisji Europejskiej produkty do wybielania zębów muszą być uznawane za kosmetyki” - informuje „Metro PL” w wydaniu z dnia 26.02.2014 r. Jeśli ktoś decyduje się na wybielanie zębów samodzielnie, powinien wziąć sobie do serca ostrzeżenie Głównego Inspektora Sanitarnego, aby uważnie czytać etykiety produktów – szczególnie tych sprzedawanych online. Może się bowiem okazać, że przez „niefrasobliwość” producenta przy przestrzeganiu obowiązujących przepisów preparat uszkodzi szkliwo lub spowoduje bolesne zmiany w jamie ustnej.
Substancje czynne znajdujące się w preparatach do wybielania zębów to głównie nadtlenek wodoru lub uwalniające go związki, na przykład nadtlenek mocznika czy nadtlenek cynku. Wspomniane wyżej rozporządzenie reguluje, że każdy może kupić produkty zawierające maksymalnie do 0,1% procenta nadtlenku wodoru; te o zawartości 0,1-6% - jedynie dentyści.
Źródło: „Metro PL”