Ręce mają więcej wspólnego ze zdrowiem zębów i śluzówki wnętrza buzi, niż nam się wydaje. Zaniedbana higiena jamy ustnej prowadzi do rozwoju próchnicy i paradontozy, natomiast niedbałość w przestrzeganiu czystości rąk doprowadzić może do rozwoju wielu groźnych ogólnoustrojowych chorób, które do organizmu przedostają się przez usta, lub może wywołać zakażenie tylko w obrębie wrót organizmu.

Ręce nieoczyszczane, niestarannie umyte lub z osadzonymi na skórze zarazkami, które dostały się tam przez nieuwagę (np. po dotknięciu brudnej baterii podczas zakręcania wody), stanowią istotny element w epidemiologii tzw. brudnych chorób. Najczęściej są to schorzenia, które prowadzą do rozstroju żołądkowo-jelitowego; ale nie tylko. Zarazki, które przez jamę ustną wędrują do ustroju, mogą wywoływać także półpasiec, grypę, opryszczkę, zakażenie tasiemcami lub innymi pasożytami, krztusiec czy czerwonkę. To tylko część z długiej listy schorzeń, które mogą rozwijać się w organizmie z powodu związków łączących dłonie z jamą ustną. W samej jamie ustnej przez kontakt z niemytymi rękami mogą rozwijać się drożdżyce, afty czy zapalenia śluzówki o różnym pochodzeniu. Choroby jamy ustnej potrafią dać w kość: bólem, pieczeniem i opuchlizną.

Niektóre ze schorzeń przenoszonych przez kontakt brudnych rąk z jamą ustną mogą być śmiertelne, inne mogą przez długi czas rujnować zdrowie.

Dbasz o dobrą kondycję jamy ustnej? Zatem spójrz sobie na ręce i zanim dotkniesz nimi szczoteczki, umyj je dokładnie. Myj je także po każdym kontakcie z surowym mięsem, jajkami (i wszystkimi przedmiotami, które stykały się z tymi produktami spożywczymi), po powrocie z podwórka, obowiązkowo przed jedzeniem i po wyjściu z toalety oraz po kontakcie z chorym. Wyjdzie na zdrowie.

Źródło: „Nowa Trybuna Opolska”