ZIP, czyli Zintegrowany Informator Pacjenta, poprzez który można zapoznać się z historią swojego leczenia, działa od początku lipca 2013 r. I już od pierwszych chwil przynosi rewelacje korzystającym z niego pacjentom o nieprawdziwych danych zawartych w indywidualnych historiach leczenia. Przykład podaje pacjentka jednej z opolskich przychodni stomatologicznych działających w ramach kontraktu z NFZ. Wizyta u dentysty, która miała krótki przebieg i była tylko kontrolnym sprawdzeniem zdrowia jamy ustnej, w dokumentacji zawartej w ZIP zamieniła się w działanie obfitujące w interwencje stomatologiczne.

- (...) w Zintegrowanym Informatorze Pacjenta wyczytałam, że miałam wykonane znieczulenie, a potem uzupełnienie ubytku - relacjonuje pacjentka. - Widniał też wpis, że kosztowało to około 100 złotych. Bardzo mnie to zdziwiło, bo taki przegląd zębów kosztuje pewnie nie więcej niż 15 złotych. Gdyby nie ZIP, to pewnie nigdy bym się prawdy nie dowiedziała. Ciekawe, ilu jeszcze pacjentów dotyczyła podobna sytuacja?

Kiedy odkryje się nieprawidłowości w dokumentowaniu przebiegu leczenia, należy zgłosić to do najbliższego oddziału NFZ. Skargę składa się na piśmie, opisując, co jest niezgodne z faktami. Wyjaśnianiem sprawy zajmuje się NFZ.

Źródło: „Nowa Trybuna Opolska”