Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 06-02-2013
Implantologia oferuje coraz nowocześniejsze rozwiązania. Nadal jednak pokutuje mit, jakoby wszczepianie implantów było zabiegiem silnie obciążającym organizm oraz bolesnym. To nieprawda. Stomatolodzy podkreślają, że zakładanie implantów to działanie mniej uciążliwe dla ustroju niż np. usuwanie zgorzelinowych korzeni zęba – podczas drugiego zabiegu dochodzi do wysiewu bakterii patogennych do krwiobiegu i zastosowanie antybiotyku staje się koniecznością. W przypadku implantowania dentysta osadza w dziąśle sterylny wszczep, natomiast antybiotyk podawany jest w celach osłonowych, aby zapewnić organizmowi dodatkowe bezpieczeństwo i zwiększyć prawdopodobieństwo zaistnienia warunków idealnych do integracji śruby z niekompatybilnego materiału z żywą tkanką.
Implanty nie zawsze są inwestycją na cale życie. To, jak długo posłużą, zależy od wielu indywidualnych predyspozycji pacjenta oraz czynników środowiskowych. Na pytanie: jak długo wszczep będzie spełniał swoją funkcję, nie ma jednoznacznej odpowiedzi. Obecnie przyjmuje się, że po 15 latach użytkowania 88 procent wszczepów nadal pełni swoje zadanie zgodnie z wymaganiami.
Zabieg implantowania nie jest bolesny, ponieważ stomatolog aplikuje przed podjęciem działań znieczulenie miejscowe (takie samo, jak podawane przy leczeniu zęba). Niektórzy pacjenci mogą odczuwać w jednym momencie dyskomfort: podczas borowania, kiedy kość przygotowywana jest na przyjęcie wszczepu.
Przed zabiegiem osadzania wszczepu w dziąśle stomatolog musi poinformować pacjenta o wszystkich istotnych sprawach związanych z przebiegiem samego leczenia, możliwością zastosowania rozmaitych systemów i wystąpienia powikłań, dostępną ofertą rynkową, oraz przekazać informacje o wszelkich kosztach usługi (bo osadzanie tytanowej śruby w dziąśle to tylko jeden z etapów całego procesu implantacji).
Nikt nie wykonywał jeszcze badań na temat tego, jak z całkowitą pewnością oszacować prawdopodobieństwo powodzenia zabiegu, ale z obserwacji wynika, że ewentualne powikłania lub odrzucenie wszczepu dotyczą zaledwie 0,5 proc. przypadków.
Źródło: „Nowiny”