Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 14-05-2012
Czy internetowy system informowania NFZ o kolejkach do lekarzy się sprawdza?
„Według urzędników lekarze przyjmują od ręki. Ale to bzdura” - donosi „Fakt” w wydaniu z dn. 5.05.2012 r. Dziennikarze gazety sprawdzili aktualność danych publikowanych w internecie, a dotyczących długości oczekiwania na wizytę w poradni na ubezpieczenie. Z relacji wynika, że informacje o braku kolejek do lekarzy przytaczane na stronie internetowej nijak mają się do rzeczywistości. Dla przykładu: z informacji w sieci wynika, że na wizytę u ortodonty w Warszawie nie trzeba oczekiwać. Tymczasem w rzeczywistości najbliższy wolny termin na leczenie wady zgryzu został zaproponowany na wrzesień.
Na wizytę u stomatologa wg danych ze strony internetowej we Wrocławiu również nie trzeba było oczekiwać w kolejce. Z ustaleń „Faktu” wynika, że aby dostać się w tym mieście na leczenie zębów, trzeba odczekać 60 dni w kolejce.
- To nie NFZ, a szpitale mają najlepszą wiedzę o kolejkach. One odpowiadają za to, żeby informacja przekazywana nam była aktualna – mówił Faktowi Andrzej Troszyński, rzecznik prasowy NFZ.
Pacjenci narzekają nie tylko na kolejki; skargi są też na obojętność personelu medycznego w szpitalach i na traktowanie pacjentów jak zło konieczne. „Staramy się unikać szpitali jak możemy po tym, czego doświadczyliśmy. To, co tam się dzieje, nie świadczy najlepiej o naszej służbie zdrowia!” - wynika z przytoczonej w gazecie wypowiedzi jednej z rodzin.
Źródło: „Fakt”