Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia

- 18-10-2011
- Babcine protezy – z ogromną płytą na podniebieniu – odchodzą do lamusa. Obecnie wykonuje się protezy elastyczne z klamerkami w kolorze zęba lub przezroczyste. Również mosty, które obecnie zakładamy, pozbawione są metalowych elementów – mówi stomatolog Marcin Grzybowski. Co więcej – żeby zamocować nowoczesne uzupełnienia protetyczne, nie trzeba już oszlifowywać zębów. Mosty zawiesza się na wypełnieniach wykonanych w zachowanych zębach.
Nowoczesna protetyka operuje pojęciem systemu szklanych podparć. To alternatywne rozwiązanie dla mostów niepodpartych. Dzięki temu rozwiązaniu możliwe jest wykonanie mostu nawet w sytuacji, kiedy pacjentowi brakuje zębów bocznych. Oznacza to, że osoby, u których do tej pory z powodu braku zębów filarowych nie można było wykonać mostów, mogą skorzystać z dobrodziejstw tego rozwiązania protetycznego.
- Podam przykład – jeśli pacjent ma zęby tylko do czwórki, A my dostawiamy mu piątkę,szóstkę i siódemkę, to oparcie takiego uzupełnienia znajduje się w komorze nieistniejącej siódemki. Dzięki temu stymuluje kość, która nie wysycha i nie zanika – wyjaśnia M. Grzybowski.
System szklanych podparć jest uznawany za alternatywę dla implantów. Te drugie jednak – w przeciwieństwie do nowocześnie zaprojektowanych mostów - wymagają interwencji chirurgicznej.
Źródło: „Express Ilustrowany”