Lek. stom. Andrzej Wędziński Praktyka Prywatna w Warszawie

---

Własna metoda postępowania
Wykonując bardzo rozległe uzupełnienie protetyczne, musimy się liczyć z wieloma trudnościami. Pobranie dobrego wycisku, gdy w wykonywanej pracy jest więcej niż sześć, a nawet osiem filarów, nie jest łatwe. Często druga warstwa wycisku zawiera artefakty powodujące niedokładności. Pęcherzyki powietrza, płyny sączące się z kieszonki dziąsłowej czy nierówny rozkład ciśnienia, związany z wykonywaniem drugiej warstwy wycisku, to główne czynniki wpływające na ostateczny efekt. Wykonując taki wycisk, lekarz zawsze się spieszy, bo wiadomo: masa wiąże, krew się sączy z kieszonek, a ślina wpływa akurat tam, gdzie powinno być sucho. W związku z tym, że nie ma wystarczającej kontroli nad odwzorowaniem okolicy stopnia filarów, a niedokładności wychodzą na jaw dopiero po odlaniu modeli, często nie wiadomo też, czy wycisk jest dobry. W trakcie szlifowania trudno niekiedy precyzyjnie ustalić równoległość zębów filarowych, a także określić, czy na powierzchni żującej istnieje wystarczająco dużo przestrzeni dla koron.

Zobacz pełną treść artykułu >>