Historia szczoteczki sięga 1500 roku przed naszą erą – już wtedy starożytni Egipcjanie oraz Babilończycy dbali o swój uśmiech. Uważali oni bowiem, że zdrowe i czyste zęby to oznaka ogólnego zdrowia. Niegdysiejsze szczoteczki w niczym jednak nie przypominały obecnie znanego akcesorium. Do czyszczenia jamy ustnej ludzie używali wtedy patyków o odpowiednim kształcie — co nie było zbyt wygodne.

Przełom nastąpił dopiero w 1770 r., kiedy to Anglik William Clerkenwell został wtrącony do więzienia za prowokowanie ulicznych zamieszek. Podczas odsiadywania wyroku mężczyzna cierpiał z powodu dwóch rzeczy: nadmiaru wolnego czasu oraz nieświeżego oddechu. Pomysł na zbudowanie szczoteczki do zębów narodził się w jego głowie podczas obserwacji pracy jednej ze sprzątaczek — kobieta czyściła więzienie miotłą. Anglik doszedł do wniosku, że taką samą zasadę może zastosować w przypadku pielęgnacji jamy ustnej. Z kawałka starej kości oraz resztki włosia zbudował pierwszą szczoteczkę w Europie.

Po wyjściu z więzienia udało mu się na swoim wynalazku nawet zbić pokaźny majątek.