Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 23-07-2019
Jedna z mieszkanek Irlandii w 2016 r. podczas zabiegu stomatologicznego doznała ponad dwucentymetrowego uszkodzenia nerwu w języku. Do urazu doszło prawdopodobnie poprzez kontakt z tarczą polerską. Po ustąpieniu znieczulenia ból nasilał się, a kobieta musiała zgłosić się do szpitala, gdzie przepisano jej lekarstwa. Później skarżyła się na silny ból języka, który trwał nieco ponad tydzień. Kobieta czuła się szczególnie pokrzywdzona faktem, że nie pojawiły się żadne przeprosiny zaraz po incydencie, a dentysta zlekceważył problem bólu zgłoszony przez kobietę, zalecając jej ssanie kostek lodu i zachowanie spokoju. Nie wiadomo, czy na takie zachowanie stomatologa miał wpływ fakt, że kobieta zmagała się z fobią dentystyczną. Kobieta po urazie cierpiała również na psychiczne następstwa zdarzenia w postaci zespołu stresu pourazowego, co poskutkowało obecnym stanem umiarkowanego zaburzenia adaptacyjnego. Z urazem języka będzie musiała żyć do końca.
Ostatecznie dentysta zaakceptował odpowiedzialność za to, co dotknęło kobietę podczas zabiegu stomatologicznego. Przeprosiny też się pojawiły – ze strony dentysty oraz właściciela gabinetu stomatologicznego, w którym doszło do incydentu. Natomiast poszkodowanej, która oddała sprawę do sądu, udało się wywalczyć odszkodowanie w wysokości 88 357 euro.