Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 05-02-2021
Badacze z Wielkiej Brytanii potwierdzili, że w trakcie zabiegu stomatologicznego przeprowadzonego z wykorzystaniem szybkoobrotowej turbiny powietrznej najbardziej narażony na działanie aerozolu, jaki powstaje podczas zabiegu, jest operator turbiny, czyli dentysta. Silnie zanieczyszczony cząstkami aerozolu był również manekin – występujący w roli pacjenta.
W badaniu, które przeprowadzono z wykorzystaniem fluoresceiny wprowadzonej do zbiorników irygacyjnych między innymi szybkoobrotowej turbiny powietrznej i skalera ultradźwiękowego, wykazano, że najwięcej cząstek aerozolu znajdowało się najbliżej źródła jego powstawania i w odległości 1–1,5 m. W przypadku stosowania turbiny szybkoobrotowej zanieczyszczenia wykrywano maksymalnie aż do 4 m od miejsca borowania. Wykazano również, że stosowanie ssaków zmniejszało zanieczyszczenie aerozolem o 67-75% w odległości 0,5–1,5 m.
Wyniki tego badania mogą pomóc w opracowaniu bezpiecznej procedury przeprowadzania leczenia stomatologicznego w dobie zakażeń wirusem SARS-CoV-2.