Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 16-12-2019
Nowoczesne implanty w części osadzanej w przyzębiu składają się głównie z tytanu. Pierwiastek ten dzięki niskiej gęstości, wysokiej sztywności oraz dużej odporności na korozję jest doskonałym wyborem do stosowania we wszczepach. Jednak na ich powierzchni gromadzą się drobnoustroje, często odporne na antybiotyki oraz powodujące przewlekle infekcje i stany zapalne w otaczającej tkance.
Aby przeciwdziałać rozwojowi mikroorganizmów, naukowcy opracowali specjalną metodę, która ma zwiększyć podatność drobnoustrojów na antybiotyki. Mowa tutaj o terapii elektrochemicznej. Polega ona na przypuszczaniu słabego prądu elektrycznego przez implant wykonany z metalu, co prowadzi do uszkadzania błony komórkowej mikroba. Dzięki temu zwiększa się przepuszczalność struktury otaczającej komórkę bakteryjną, przez co antybiotyki mają większą szansę na zahamowanie rozwijającej się infekcji. Pozwala to zniszczyć drobnoustroje, które wcześniej wykazywały odporność na leki.
Naukowcy zapewniają, że metoda ta jest całkowicie bezpieczna dla człowieka, bo choć niszczy błonę komórkową drobnoustrojów, to nie wpływa w żadnym stopniu na funkcjonowanie komórek organizmu osoby noszącej implant.