Z pieniędzy zebranych w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych, na który solidarnie płacą wszyscy pracodawcy od pensji pracowników, rządzący finansują wiele programów społecznych. W tym między innymi są wydatki na staże podyplomowe oraz kształcenie w ramach specjalizacji dla lekarzy i lekarzy dentystów, pielęgniarek i położnych. W ubiegłym roku na ten właśnie cel przeznaczono z Funduszu 1 mld złotych; w tym roku ma być to 1,2 mld złotych. Pracodawcy nie są zadowoleni z takiego rozwiązania, ponieważ uważają, że rząd korzysta ze środków finansowych zgromadzonych w funduszu wbrew ustawowemu przeznaczeniu.

Poza finansowaniem programu kształcenia dla lekarzy i dentystów z tej puli pieniędzy dotowane są także programy wsparcia dla kobiet w ciąży i rodzin „Za życiem”, a w ciągu najbliższych lat środki miałby być też wykorzystywane na świadczenia przedemerytalne.

Pracodawcy podkreślają, że niezgodne z ustawą wykorzystywanie rezerw zgromadzonych w Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych powoduje, że ze zgromadzonych w nich ponad 4 mld złotych pozostanie zaledwie nieco ponad 630 mln. Podkreślają również, że do funduszu sięga się wtedy, kiedy pracodawca zbankrutuje i staje się niewypłacalny. Z kolei ekonomiści, którzy popierają działania rządu, uważają, że pomysł wykorzystania tego funduszu również na inne cele niż zapisane w ustawie jest jak najbardziej trafny. Wygląda zatem na to, że kwestii finansowania staży i specjalizacji medycznych na razie nie czekają zmiany.