Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 17-08-2017
W rządowym programie na przywrócenie opieki stomatologicznej w szkole pojawiły się dentobusy. Choć idea wprowadzenia mobilnych gabinetów dentystycznych wydaje się nowatorska, w Polsce dentobusy już kiedyś funkcjonowały.
- Gabinety na kółkach były w Polsce już w latach pięćdziesiątych i zdały egzamin. Lekarze jeździli po wsiach, to była bardzo pozytywna pomoc ze strony państwa. Dentobusy były wyposażone w konieczny sprzęt dentystyczny – przypomina lek. stom. Kazimierz Bryndal, prezes toruńskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Stomatologicznego. – Niewątpliwie inicjatywa jest słuszna, próchnica zbiera bowiem swoje żniwo. Pytanie, jak cała akcja zostanie przygotowana, detale organizacyjne są bowiem bardzo ważne. Ale to już wyjdzie w trakcie realizacji całej akcji – zauważa.
Doświadczeni pracownicy służby zdrowia podkreślają, że dentobusy spełnią swoje zadanie jedynie wtedy, gdy będzie ich dużo i poza profilaktyką będzie się w nich odbywać także leczenie zębów – ponieważ jeśli dziecko u stomatologa odbędzie jedynie bezpłatne badanie kontrolne i zostanie odesłane z wynikami do rodziców, to nie zawsze trafi na leczenie zębów lub skorzysta z niego późno. Powodem będą koszty opieki dentystycznej w gabinetach prywatnych, zbyt długi czas oczekiwania na wizytę u stomatologa przyjmującego na ubezpieczenie albo całkowity brak zainteresowania i reakcji opiekunów prawnych dziecka na otrzymane informacje medyczne.
Źródło: „Nasz Dziennik”