Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez

- 17-02-2017
Podwyżka, którą NFZ zaoferował dentystom na leczenie zębów nieletnich pacjentów, ma przyczynić się do tego, że dziecko u stomatologa będzie pojawiać się częściej, a sami lekarze będą bardziej chętni do realizowania świadczeń przysługujących małym pacjentom. Co na to stomatolodzy?
- Podwyżka wycen to oczywiście krok w dobrym kierunku, nie gwarantuje jednak, że więcej dzieci trafi do gabinetów stomatologicznych. Żeby naprawdę zachęcić dentystów do przyjmowania małych pacjentów, fundusz powinien płacić za nich dwa razy tyle, co za osoby dorosłe. Tak jest na całym świecie – komentuje lekarz dentysta Robert Stępień, przewodniczący Komisji Stomatologicznej Okręgowej Izby Lekarskiej w Krakowie.
Lepiej prowadzi się leczenie osoby dorosłej lub nastolatka niż malucha, ale kilkulatki również mają prawo korzystać z przysługujących im świadczeń. Teoretycznie mogą one znaleźć pomoc w każdym ogólnodostępnym gabinecie stomatologicznym, ale w praktyce spora część dentystów nie radzi sobie z leczeniem dzieci i woli odsyłać małych pacjentów z kwitkiem, twierdząc, że leczenie ich jest nieopłacalne.
Bardzo dużo zależy od rodziców: ich podejścia do profilaktyki, edukacji stomatologicznej pociechy i zachowań w czasie, kiedy dziecko zasiada w fotelu dentystycznym. Dentyści nie ukrywają, że za fatalny stan zdrowia jamy ustnej młodych Polaków są w dużej mierze odpowiedzialni ich rodzice: z powodu bagatelizowania regularności szczotkowania i nieprzywiązywania wagi do dokładności w myciu zębów. Powodem często jest brak odpowiedniej świadomości u opiekunów. Na to nakłada się brak współdziałania między rodzicami, pediatrami i personelem stomatologicznym.
- Profilaktyka rzeczywiście szwankuje. Pomóc mogłaby w tym zakresie bliższa współpraca dentystów z lekarzami rodzinnymi, którzy przyjmują w swoich gabinetach dzieci i mogliby przypominać rodzicom o wizytach kontrolnych w gabinecie stomatologicznym – wskazuje doktor Iwona Sanak, małopolski konsultant wojewódzki w dziedzinie stomatologii dziecięcej.
Źródło: „Dziennik Polski”