Nie tylko Brytyjczycy przyjeżdżają do Polski na tanie leczenie zębów. Turystyka stomatologiczna stała się także domeną emigrantów z Polski, którzy wolą leczyć się w dawnej ojczyźnie niżeli w nowej. Emigranci wracają na terapie medyczne do Polski głównie z uwagi na koszty, ale spora ich część deklaruje, że powodem jest zaufanie, jakim obdarzają rodzimych specjalistów. Cenią ich – podobnie jak obcokrajowcy - za wysoki poziom usług oraz doskonałe kwalifikacje zawodowe. Emigranci trafiają do polskich szpitali na leczenie w trybie nagłym albo też wcześniej zaplanowane zabiegi. Jedną z lecznic, w której często wykonuje się leczenie zębów u obcokrajowców i emigrantów, jest Uniwersytecki Szpital Kliniczny im. WAM w Łodzi.

- Nasza stomatologia jest na najwyższym światowym poziomie, lekarze używają najlepszych materiałów, a jednocześnie wciąż leczymy zdecydowanie taniej niż na Zachodzie. To przyciąga pacjentów - mówi Jacek Dudek, rzecznik prasowy lecznicy i przytacza przykład kobiety, która na stałe mieszka w Kanadzie, a do Polski przyjechała specjalnie na leczenie z zakresu stomatologii zachowawczej, protetycznej i implantologii.

Leczenie zagranicznych pacjentów opiewa na różne kwoty. Za pobyt w łódzkim szpitalu najwięcej do kasy NFZ zwrócić musi ubezpieczalnia obcokrajowca, który po próbie samobójczej poddawany był intensywnemu leczeniu. Koszty terapii wyniosły 89 tysięcy złotych.

Źródło: „Polska Dziennik Łódzki”