Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 06-05-2013
Co to jest bioetyka?
-To analiza etycznej strony podejmowania decyzji w systemie opieki zdrowotnej, od decyzji przy łóżku chorego aż po takie decyzje, ile pieniędzy dać na onkologię, ile na hospicja, ile na geriatrię -wyjaśnia prof. Kazimierz Szewczyk, Kierownik Zakładu Bioetyki na Uniwersytecie Medycznym w Łodzi. Prof. Szewczyk napisał książkę „Etyka i deontologia lekarska", wydaną przez Polską Akademię Umiejętności (PAU) w 1994 roku. Był to pierwszy podręcznik etyki lekarskiej. Książka została uhonorowana nagrodą Ministra Zdrowia.
Polscy lekarze z zagadnieniami bioetyki po raz pierwszy w praktyce spotykają się jeszcze w czasie studiów, kiedy po kilku latach teoretycznej nauki medycyny, w kontakcie bezpośrednim z pacjentami natrafiają na rzeczywiste problemy lecznicze oraz stają się świadkami i uczestnikami procesów ratowania życia, poznają dylematy związane z uporczywą terapią podtrzymującą czynności życiowe i wieloma innymi problemami, o których słyszeli dotychczas jedynie na wykładach. Przekonują się, że ratowanie zdrowia i życia bezwzględnie łączy się z zagadnieniami wolnej woli człowieka, jego prawa do decydowania o swoim losie. I stykają z wymiarem ekonomicznym leczenia.
-Wielu, szczególnie starszej generacji lekarzy, sądzi, że ekonomia i medycyna nie idą w parze, a tymczasem trzeba uwzględniać wymiar ekonomiczny -mówi prof. Szewczyk. -Światowa Organizacja Zdrowia stwierdziła, że nie tylko mamy brać pod uwagę efektywność medyczną procedur, ale także ich efektywność kosztową. Jeżeli leczenie przedłużające o rok życie jednego pacjenta kosztuje więcej niż trzykrotność dochodu narodowego na głowę, to jest to ekonomicznie nieopłacalne. Jeżeli będziemy tak postępować, braknie pieniędzy dla innych pacjentów. Albo będą wcześniej umierać albo długotrwale chorować.
W 1989 roku prof. Szewczyk wraz z innymi opracował wzorcowy, 90-godzinny kurs nauczania bioetyki. Z powodów finansowych program kursu okrojono obecnie do 40 godzin nauczania i przeniesiono z trzeciego roku na drugi, co obciąża i tak mocno zajętych nauką studentów.
Uwagę zwraca paternalizm polskiej medycyny. Dlatego wagi bioetyki w pracy lekarza nie sposób przecenić - bo bioetyczna postawa to jeden z fundamentów przestrzegania prawa pacjentów do samodzielnego decydowania o sobie.
Źródło: „Polska Dziennik Łódzki”