Dziecko
Ankieta

- 20-04-2016
„Jest pewien kuchenny trik, który pozwoli nam ograniczyć ilość cukru w domowych wypiekach. Dzięki niemu ciasto będzie słodkie tak jak trzeba, a do tego wilgotne i po prostu smaczne. Tajemnica tkwi w wykorzystaniu warzyw, które mają w sobie dużą zawartość cukru, czyli marchewki, dyni i buraka. Rodzina się nie zorientuje!” – informuje „Do Rzeczy” w wydaniu z dn. 4.04.2016 r. O dyni i marchewce, które jasnym wypiekom zapewniają piękny pomarańczowy kolor, wie większość łasuchów. Ale o czekoladowych muffinkach czy tradycyjnym murzynku z burakami niewielu słyszało. Dynię i marchewkę do ciasta dodaje się na surowo, ale buraki trzeba najpierw ugotować (z wywaru można zrobić barszcz, który zaopatrzy organizm w sporą dawkę antocyjanów i witamin i zabezpieczy przed wolnymi rodnikami, które mogą uszkadzać DNA i wywoływać w ten sposób mutacje prowadzące do rozwoju nowotworów).
Innym sposobem na mniejszą zawartość cukru w wypiekach jest dodanie do ciasta bakalii.
Pamiętajmy jednak, że mąka i warzywa dodane do ciasta również są nośnikami węglowodanów, czyli związków, które mogą być wykorzystywane przez bakterie próchnicy. Skutkiem tego również stanowią zagrożenie dla zdrowia zębów. Wprawdzie mniejsza ilość cukru w cieście to niższy indeks glikemiczny wypieku i dzięki temu glikemia, czyli poziom cukru we krwi nie ulega silnym wahaniom, co zmniejsza z kolei ryzyko rozwoju cukrzycy (która może być przyczyną częstszych stanów zapalnych w dziąsłach), niemniej cukier pozostaje cukrem, a przed nim zęby chronić trzeba zawsze. Dlatego nawet po zjedzeniu wypieku mniej obfitującego w cukier biały, zęby trzeba umyć; albo przynajmniej przepłukać wodą jamę ustną.
Źródło: „Do Rzeczy”