Dziecko
Ankieta
- 28-07-2015
Jeszcze nikt nie wynalazł rozwiązania doskonałego, jak przeprowadzić leczenie zębów dziecku u stomatologa, które panicznie boi się zabiegu. Machający rękami, krzyczący wniebogłosy brzdąc albo – odwrotnie – wręcz sparaliżowany strachem przed dentystą malec, który za nic nie otworzy buzi, to obrazki częste w praktyce większości stomatologów. Aby ułatwić pracę dentystom i zapewnić bezpieczeństwo panikującym dzieciom, wymyślono urządzenie krępujące ruchy, zwane Papoose. Zakłada się je jak kaftan bezpieczeństwa, a dziecko zostaje w nim unieruchomione jak w ciasno zawiniętym niemowlęcym beciku.
W Polsce stosowanie kaftanów unieruchamiających jest uregulowane prawnie: akcesoria te można wykorzystywać jedynie w określonych sytuacjach i tylko w odniesieniu do osób z dysfunkcjami psychicznymi. W USA jest nieco inaczej: stosowanie Papoose jest zalegalizowane przez Amerykańską Akademię Stomatologii Dziecięcej (AAPD). Jednak wokół zastosowania kaftanu w leczeniu dzieci narastają kontrowersje. Na początku tego roku kalendarzowego świat dowiedział się o nagannej praktyce stomatologa dziecięcego z Santa Fe w Nowym Meksyku, który rutynowo zakładał swoim nieletnim pacjentom Papoose. Z kolei na początku lipca zrobiło się głośno o dentyście z Georgii, na którego złożyli skargę rodzice 5-letniej dziewczynki leczonej z zastosowaniem stabilizatora. Stomatolog miał usunąć małej pacjentce ząb. Rodzice wyszli z gabinetu, ale wrócili tam, kiedy usłyszeli krzyki swojej córki. Ojciec podkreśla, że widok córki w worku i przywiązanej do łóżka był dla niego trudny do zniesienia, natomiast matka zaznaczyła, że córka dygotała z przerażenia i aby ją uspokoić, trzeba było nosić ją na rękach.
Stomatolog wykonujący zabieg podkreślił jednak, że stabilizator został użyty po uzyskaniu zgody rodziców. Po reakcji opiekunów można tylko zastanawiać się, czy była to zgoda wyrażona świadomie.
O podnoszenie tej właśnie świadomości opiekunów oraz stworzenie atmosfery zaufania między personelem gabinetu, opiekunami małego pacjenta i nim samym apelują zwolennicy stosowania Papoose.
Czy jednak w dobie dostępu do znakomitej jakości metod znieczulenia przed leczeniem dentystycznym nie lepiej postawić na takie właśnie rozwiązanie? Wtedy przymus fizyczny (bo za taki uznawane jest stosowanie u dzieci stabilizatora) nie będzie konieczny.
Źródło: abcnews.go