W Stopnicy w woj. świętokrzyskim toczy się walka o przetrwanie szkolnego gabinetu dentystycznego. Mieszkańcy gminy chcą, aby opieka stomatologiczna w szkole, dzięki której do tej pory ponad 1000 dzieci miało zapewniony dostęp do leczenia, została utrzymana. Tymczasem od początku stycznia gabinet jest nieczynny, ponieważ NFZ nie podpisał z nim kontraktu. Jak podaje „Echo Dnia”: „Przegrał nierówną walkę z gabinetami prywatnymi. Rodzice uczniów, mieszkańcy Stopnicy, protestują przeciwko takiej sytuacji. Zebrali ponad 300 podpisów i zapowiadają, że nie odpuszczą”. Upór rodziców ma solidne podstawy, ponieważ dzięki szkolnemu gabinetowi dziecko u stomatologa pojawiło się tak często, jak było to konieczne dla zachowania zdrowia zębów. Rodzice podkreślają też, że leczenie zębów jest ważne, ale równie istotna jest profilaktyka – a tę zapewniał stały kontakt ze stomatologiem w szkole.

Bezpośrednia przyczyna nieotrzymania umowy z NFZ tkwi z zmienionych od początku 2012 roku zasadach kontraktowania usług medycznych. Wg nowych zasad gabinety szkolne konkurują o kontrakt z Funduszem razem z gabinetami prywatnymi, a właściciele tych drugich, jak wiadomo, inwestują w ich rozwój duże pieniądze. Jak podaje rzecznik oddziału świętokrzyskiego Narodowego Funduszu Zdrowia Beata Szczepanek, szkolny gabinet w Stopnicy spełnia wszystkie wymogi formalnoprawne. Otrzymał jednak zbyt mało punktów i przegrał w konkursie.

- To bulwersująca sprawa. Owszem, są zasady przyznawania kontraktów, ale czy bezduszne paragrafy mają być ważniejsze od zdrowego rozsądku? - nie kryje oburzenia mieszkaniec Stopnicy. - Gdyby chodziło o dorosłych, można byłoby to jeszcze zrozumieć. Ale dzieci?Mamy je teraz wozić do Buska?! - pyta zdenerwowany.

Rzecznik B. Szczepanek poinformowała, że możliwe, iż odbędą się dodatkowe konkursy – wszystko będzie zależeć od wyniku podsumowania pierwszego etapu konkursu. Mieszkańcy Stopnicy są zdeterminowani i zapowiadają walkę o szkolny gabinet do skutku.

Źródło: „Echo Dnia”