Technik
- Warto wiedzieć ...
- Artykuły fachowe
- Dowiedz się jak ...
- Spis szkół w których można uzyskać tytuł technika dentystycznego
- Forum
- Ogłoszenia - Technik
- Praca
- Relacje z imprez
- Subskrypcja
- Dodaj laboratorium
- Współpraca
- Dental Labor
- Historia Techniki Dentystycznej
- Kongres Techniki CEDE2011
- Kongres Techniki Dentystycznej
- Kongres Techniki Dentystycznej Poznań
- Poradnik Technika
- Prawo i Finanse Techników
- Rejestracja na Kongres
- Rejestracja na kongres 2012
- Staż dla technika dentystycznego
- W laborze
Ankieta
- 19-09-2008
Na Żoliborzu przyjmował stomatolog, który tak naprawdę był tylko technikiem protetykiem. Leczył zęby, zakładał protezy, miał przyzwoicie wyposażony gabinet, opatrzony szyldem; i sympatyczne podejście do pacjenta. Nie miał jedynie wykształcenia lekarza dentysty ani uprawnień do pracy w zawodzie stomatologa. Gabinet funkcjonował wiele lat i proceder trwałby dalej, gdyby nie niezadowolenie jednej pacjentki, która po dzianiach pseudostomatologa nabawiła się zapalenia dziąseł i kłopotów z założonym u niego mostem. Zażądała zwrotu pieniędzy za protezę, ale protetyk zaproponował jej jedynie połowę tego, co zapłaciła. Pacjentka udała się ze skargą do izby lekarskiej, a tam dowiedziała się, że stomatolog o takim nazwisku nie figuruje w rejestrze lekarzy.
Fałszywym dentystą zajęła się prokuratura, a w sądzie zapadł wyrok o ograniczeniu wolności w zawieszeniu, grzywnie i zakazie wykonywania zawodu technika dentystycznego przez 3 lata. Sprawa jednak nie uległa zakończeniu, ponieważ powódka żąda zadośćuczynienia w wysokości 140 tys. zł; protetyk zapowiedział zapłatę sumy siedmiokrotnie niższej.
-Chcieliśmy zakończyć tę sprawę i pójść na ugodę, ale żądania powódki rosną. Nie wiemy, skąd ona bierze tak wygórowane sumy – wyjaśnia brak ugody pełnomocnik pozwanego.
Sąd też proponował wypracowanie kompromisu, tłumacząc, ze nie wiadomo, jaki wyrok może zapaść w tej sprawie, ale żadna ze stron nie chce słyszeć o ugodzie w postaci 50 tys. zadośćuczynienia (kwotę zaproponowano w sądzie). Teraz zostaną przesłuchani świadkowie i powołani biegli. Nie wiadomo, kiedy i jaki będzie wyrok.
Źródło: „Gazeta Wyborcza”