Pacjent
- Warto wiedzieć
- Coś na ząb
- Wybielanie zębów
- Choroby i leczenie
- Estetyka
- Higiena
- Ciekawostki ...
- Dowiedz się jak...
- Forum
- Baza gabinetów
- Pytania do ekspertów
- Subskrypcja
- Ogłoszenia - Pacjent
- Partnerzy portalu
- Tagi
- Bruksizm
- Ciąża a zęby
- Dental TV
- Kamień nazębny
- Korony
- Leczenie kanałowe
- Licówki
- Mosty
- Strach przed dentystą
- Vademecum Pacjenta
- Zęby mądrości
- Znieczulenia
- 25-10-2013
Porcelanowe licówki i porcelanowe korony robią oszałamiającą karierę w stomatologii. Można nimi zatuszować defekty kosmetyczne, można skorygować kształt i wielkość zębów – także wtedy, kiedy człowiek „zjada” własne uzębienie pod wpływem stresu lub kiedy z upływem lat zęby „kurczą się”; można wreszcie przywrócić urodę i olśniewający kolor przygaszonej barwie uśmiechu. Nałożenie porcelany zastępuje obecnie nawet wizyty u ortodonty - kiedy w grę wchodzi korekta estetyki uzębienia.
- Leczenie ortodontyczne w przypadku diastemy obecnie odchodzi do lamusa, zwłaszcza jeśli pozostałe zęby mamy równe. Jedną z głównych przyczyn jest to, że leczenie ortodontyczne trwa od kilku miesięcy do nawet kilku lat, a wielu pacjentów oczekuje natychmiastowych efektów. Dlatego coraz częściej diastemy zamyka się za pomocą licówek, czyli cienkich porcelanowych płytek naklejanych na powierzchnię zęba. Powierzchnia zęba jest lekko szlifowana, a następnie licówkę nakleja się na ząb. Dzięki temu można zamknąć diastemę i nieznacznie skorygować kształt zęba - tłumaczy Bartosz Nowak, dentysta.
Porcelana jest dobra także na maskowanie uszkodzeń zębów. Jednak nie od razu trzeba zakładać kosztowne korony porcelanowe na drobne defekty. Dentysta może załatać uszkodzenie kompozytem, ale lepszy efekt kosmetyczny uzyska się nakładając na powierzchnię zęba porcelanową licówkę.
Źródło: „Polska Gazeta Wrocławska”