Nic o nas bez nas – ta zasada, niestety, nie do końca sprawdziła się w przypadku dyskusji nad wynagrodzeniami w służbie zdrowia.
12 marca 2021 r. ukazało się Stanowisko NRL w sprawie regulacji wynagrodzeń w ochronie zdrowia. Czytamy w nim, że NRL jest wysoce niezadowolona ze sposobu, w jaki traktowane jest środowisko lekarskie w rozmowach o wynagrodzenia w ochronie zdrowia. Wynika to z faktu, że medycy mogli reprezentować swoją opinię wyłącznie pod postacią głosu doradczego Pracodawców RP w Zespole Trójstronnym Ministerstwa Zdrowia.
NRL stwierdza, że nawet jeśli w 2024 r. wskaźnik wynagrodzenia lekarskiego ma wynosić 1,38 przeciętnego wynagrodzenia w gospodarce narodowej w tymże roku, to i tak zawody medyczne w Polsce będą najgorzej wynagradzanymi w stosunku do innych państw Unii Europejskiej. Zwraca się uwagę, że wobec powyższego czeka nas nieuchronna zapaść publicznej opieki zdrowotnej w Polsce, migracja wewnętrzna lekarzy do sektora usług komercyjnych lub emigracja zarobkowa do innych państw Unii Europejskiej. Wszystko to negatywnie odbije się na dostępie do opieki medycznej i wydłuży czas oczekiwania na podstawowe świadczenia medyczne, a także ostatecznie doprowadzi do pogorszenia stanu zdrowia Polaków. W rezultacie ucierpi na tym cała gospodarka.