Choć predyspozycje genetyczne niewątpliwie mają silny wpływ na nasze zdrowie, to wyniki ostatnich badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Melbourne wskazują, że próchnica nie powinna być traktowana jak choroba zależna od genetycznych uwarunkowań. Uczeni wykazali wprawdzie, że dzieci, których matki miały nadwagę, najczęściej mają ubytki, jednak jeśli pod lupę weźmie się losy bliźniaków jednojajowych i przeanalizuje zarówno genetykę, jak i czynniki środowiskowe, okaże się, że to jednak środowisko ma decydujący wpływ na zdrowie zębów.

Jak wskazał dr Mihiri Silva z the Murdoch Children's Research Institute, związek między otyłością u matki a próchnicą zębów u dzieci jest złożony. Być może masa ciała matki ma wpływ biologiczny na rozwijający się płód, ale też ryzyko próchnicy może w tym przypadku być wyższe z powodu zwiększonego spożycia cukrów w tym akurat gospodarstwie domowym.

Ponieważ analiza zdrowia jamy ustnej u bliźniąt jednojajowych wskazuje wyraźnie na znaczący wpływ czynników środowiskowych na rozwój próchnicy, dr Silva podkreślił, że z tego powodu należy ludziom uświadamiać, jak ważne jest dokonanie zmian w stylu życia, które będą służyć zdrowiu zębów – niezależnie od tego, jakie predyspozycje genetyczne ma konkretny człowiek.