Na skróty
- Forum
- Zareklamuj swój gabinet
- Izby Lekarskie w Polsce
- Partnerzy portalu
- Magazyn Stomatologiczny
- Wydawnictwo
Czelej - Wydawnictwo
PZWL - Wydawnictwo
Med Tour Press Int. - new! Katalog firm
- Dodaj gabinet
- Poradnik dentysty
- Organizacje
- Turystyka stomatologiczna
- Marketing stomatologiczny
- Dotacje z UE
- KORONAWIRUS
- Dental TV
- new! Czas na urlop!
- Relacje z targów i imprez
- 12-12-2018
Z uwagi na małą liczbę dentystów i długi czas oczekiwania na wizytę w Szkocji, pojawiły się tam na początku tego roku plany, aby pacjentom z grupy niskiego ryzyka chorobowego rekomendować wizytę u stomatologa rzadziej: nie raz na 12 miesięcy, a raz na 24 miesiące. To jednak nie do końca dobry pomysł, gdyż tak rzadkie spotkania z dentystą mogą skutkować niewykryciem w porę schorzeń, które w początkowym stadium są uleczalne, natomiast później zaczynają być niebezpieczne dla życia, jak na przykład nowotwór jamy ustnej, który jest coraz częściej diagnozowanym schorzeniem. Szacuje się, że prawdopodobieństwo przeżycia w przypadku wykrycia nowotworu jamy ustnej we wczesnym stadium jego rozwoju wynosi aż 90 proc. Ten typ nowotworu w bardziej zaawansowanym stadium często ma niestety złe rokowania. W obliczu tak poważnego zagrożenia, sprzeciw, jaki wyraziły organizacje stomatologiczne przeciw planom szkockiego rządu, jest jak najbardziej zasadny. Tym bardziej, że to dentyści najczęściej stoją w pierwszym szeregu lekarzy diagnozujących i leczących pacjentów dotkniętych nowotworem jamy ustnej. Przeciwnicy pomysłu rzadszych wizyt kontrolnych u stomatologa wskazują, że zamiast gonić za szybkimi oszczędnościami należałoby raczej opracować konkretne plany i rozpocząć ich realizację – po to, aby odwrócić negatywne trendy dotyczące tej szybko rozwijającej się, wyniszczającej, ale możliwej do uniknięcia choroby, jaką jest nowotwór jamy ustnej.