Dziecko
Ankieta
- 23-12-2013
Tak lubiane przez dzieci żelki okazują się jednym z największych zagrożeń dla zdrowia uzębienia milusińskich. To słodycze, których skład wyjątkowo niekorzystnie wpływa na zdrowie jamy ustnej. Raz, że żelki w wyjątkowej obfitości zawierają cukier, a dwa – niektóre posypywane są kwaskiem cytrynowym. Uwielbiana przez dzieci mieszanka smaku słodkiego i kwaśnego skutecznie niszczy szkliwo: cukier – ponieważ z jego powodu rozwija się próchnica, kwasek przyczynia się zaś do erozji szkliwa. Argumentem, który powinien przemówić do wyobraźni amatorom tej słodkości, jest fakt, że w 100 gramach żelków znajduje się 12 łyżeczek cukru.
O tym, że zawarty w żelkach cukier rzeczywiście szkodzi, przekonali się rodzice niejednej pociechy, którzy na widok zniszczonych zębów zakazali spożywania tych łakoci.
Jednak próchnica czy erozja szkliwa to niejedyne zagrożenia dla zębów dziecka pałaszującego kolorowe smakołyki. Poza alergią amatorom żelków grożą też choroby cywilizacyjne.
- Żelki to produkt, który ma bardzo niską wartość odżywczą i bardzo wysoką zawartość cukru oraz barwników – potwierdza Dominika Stefankiewicz, dietetyk z Akademii Skutecznej Diety w Gdańsku. – Cukier zawarty w tych słodyczach jest pożywką dla szkodliwych bakterii i grzybów w naszym organizmie. Dzieci, które jedzą zbyt dużo żelków, mogą mieć m.in. problemy z zaburzeniami trawienia, otyłością i próchnicą zębów.
O ile próchnica, erozja czy alergia ujawnią się dość szybko, to takie skutki jedzenia dużych ilości żelków jak miażdżyca czy cukrzyca mogą pojawić się dopiero w wieku dojrzałym.
Źródło: „Fakt”