Dziecko
Ankieta
- 15-03-2013
Czas ferii za nami. Rok szkolny nie oznacza jednak, niestety, pożegnania z pożywieniem bogatym w cukier. Dla wielu dzieci czas nauki w szkole kojarzy się m.in. z obfitującym w słodycze sklepikiem szkolnym czy z podjadanymi w ramach drugiego śniadania słodkimi batonikami. Żadne z tych przekąsek nie są zdrowe dla zębów.
Aby dziecko miało zdrowe zęby, należy dbać o jego dietę już od momentu, kiedy przekracza szkolny próg, a od najmłodszych lat wpajać mu zasady prawidłowego żywienia i przestrzegać przed zniszczeniem uzębienia przez próchnicę. Im więcej dziecko będzie wiedziało na temat przyjaznych zdrowiu pokarmów i im lepsze nawyki żywieniowe wyniesie z domu, tym mniejsze ryzyko, że pełnowartościowe śniadania będzie zastępować słodyczami, a przygotowane do szkoły kanapki wylądują w koszu na śmieci, ponieważ uczeń niezdrowymi przekąskami zaspokoi nie tylko ochotę na coś słodkiego, ale i swój głód.
- To bardzo ważne, jakie zachowania dzieci wynoszą z domu. Te najmłodsze nie podlegają jeszcze edukacji tradycyjnej, uczą się od nas, przez naśladownictwo – tłumaczy dietetyk Beata Bartosz.
Oto kilka zasad, którymi należy kierować się, planując zdrowe żywienie pierwszoklasisty:
-
ograniczać słodycze i pokarmy bogate w cukier – najlepiej ustalić dni lub godziny, w których dziecko będzie mogło zjeść coś słodkiego;
-
eliminować z menu produkty wysoko przetworzone oraz wytworzone z silnie oczyszczonych składników, np. chleb biały zastępować pieczywem razowym, a świeże warzywa i owoce przedkładać nad chemicznie konserwowane sałatki;
-
pilnować, aby dziecko przed wyjściem z domu bezwzględnie zjadło pełnowartościowe pierwsze śniadanie, bogate w nabiał dostarczający wapnia do budowy zębów i kości;
-
obowiązkowo pakować do szkoły zdrowe, apetyczne kanapki na drugie śniadanie – wtedy pokusa zastąpienia atrakcyjnego, konkretnego posiłku słodyczami jest mniejsza;
-
dołączać do drugiego śniadania surowe twarde warzywa do schrupania (marchewkę, kalarepkę) lub twarde jabłko – ich spożywanie oczyszcza uzębienie i szpary między zębami z resztek pokarmowych, na których mogłyby osadzać się bakterie próchnicotwórcze;
-
dołączać pierwszoklasiście do kanapek bezcukrową gumę do żucia (i nakaz jej wyrzucenia do śmieci przed wejściem do klasy po dzwonku na lekcję);
-
uczyć dziecko, że pragnienie zaspokaja się niegazowaną wodą mineralną i wkładać butelkę tej wody do plecaka małego ucznia.
Źródło: „Echo Dnia”