Dziecko
Ankieta

- 18-10-2011
Profilaktyka próchnicy może mieć słodki smak, a sama próchnica również może być leczona na słodko. Z badań przeprowadzonych przez naukowców z Uniwersytetu w Minnesocie oraz przez Europejską Akademię Stomatologii Dziecięcej wynika, że lukrecja – naturalny składnik dodawany do słodyczy w celu uzyskania pożądanego smaku, znakomicie likwiduje bakterie próchnicy, a co za tym idzie – powstrzymuje proces niszczenia szkliwa.
- W ustach znajduje się około 700 typów różnych bakterii, a wśród nich główny winowajca próchnicy, którym jest bakteria Streptococcus mutans - wyjaśnia dr Mariusz Duda z Kliniki Implantologii i Stomatologii Estetycznej Duda Clinic w Katowicach. - Przeprowadzone przez naukowców badania wykazały znaczne zmniejszenie jej ilości w ustach dzięki codziennemu ssaniu bezcukrowego lizaka z ekstraktem pozyskanym z korzenia lukrecji.
Słodycze z zawartością lukrecji to ulubiony smakołyk Skandynawów oraz Holendrów. W tamtych też krajach wskaźnik występowania próchnicy wynosi 2-10 procent. W Polsce zaledwie 14 proc. dzieci ma zęby wolne od tej choroby (co wykazały badania przeprowadzone przez Warszawski Uniwersytet Medyczny). A ulubionymi słodyczami polskich dzieci nie są cukierki lukrecjowe, ale krówki czy lizaki.
Lukrecja może też okazać się przydatna podczas leczenia kanałowego. Prowadzone obecnie badania przez naukowców z Mansoura University w Egipcie potwierdzają, że składnik ten może skutecznie zapobiegać infekcjom podczas leczenia endodontycznego, a nawet utrudniać osadzanie się kamienia nazębnego i zapobiegać tworzeniu się przebarwień na zębach.
- Badania nad nowymi metodami profilaktyki i leczenia przy użyciu lukrecji z pewnością wymagają kontynuowania, jednak pozostaje mieć nadzieję, że za jakiś czas do dentysty będziemy przychodzili po zapas lukrecjowych lizaków, a nie na borowanie - komentuje dr Duda.
Źródło: „Dziennik Polski”