„Kilka tygodni temu byłam u stomatologa i założono mi plombę. Niestety, plomba się ukruszyła. Nie było w tym mojej winy. Czy muszę ponownie płacić za naprawienie plomby, czy też mogę zażądać od lekarza naprawy w ramach gwarancji?” - pyta Czytelniczka „Gazety Podatkowej”.

Usługi wykonywane przez dentystę podlegają reklamacji, a oferowane produkty obejmuje gwarancja. Jeśli dentysta wypełnił pacjentowi ubytki, wykonał swoją pracę w ramach niepisanej umowy o dzieło, przy czym dziełem jest tutaj wolna od wad plomba. Zatem pacjent, jako zamawiający, ma prawo w określonym terminie żądać usunięcia wad w wykonanym dziele. Kwestię tę reguluje art. 637 Kodeksu cywilnego (Dz. U. z 1964 r. nr 16, poz. 93 ze zm.).

„Oczywiście może mieć znaczenie, że zamawiający własnym działaniem przyczynił się do zepsucia (uszkodzenia) dzieła. W odniesieniu do plomby nie można jednak przyjmować, że „złe” ugryzienie pozbawi pacjenta praw do nieodpłatnej naprawy. Raczej jedynie w skrajnych przypadkach stomatolog mógłby legalnie odmówić naprawy plomby w ramach gwarancji” - można przeczytać z „GP”.

Jeśli pacjent czuje, że z plombą dzieje się coś niedobrego, powinien poinformować o tym dentystę. Można to zrobić ustnie. Przy rzeczach o większej wartości lub w sytuacji, kiedy stomatolog nie chce od razu przyjąć wadliwej rzeczy do naprawy, polecana jest forma pisemna reklamacji, zaopatrzona w datę złożenia i potwierdzenie przyjęcia pisma przez dentystę. W takim piśmie powinno się zawrzeć opis wady i wyznaczyć termin na jej usunięcie.

Pacjent ma prawo również odstąpić od umowy i żądać zwrotu całej kwoty poniesionej za wykonanie usługi, jeżeli reklamacja dotyczy wady istotnej, i:

• wady nie da się usunąć;

• z okoliczności wynika, że dentysta nie usunie wady w wyznaczonym terminie;

• dentysta podjął się naprawy, jednak w wyznaczonym terminie jej nie wykonał.

W przypadku wady nieistotnej i niewywiązania się z reklamacji w wyznaczonym terminie, można żądać obniżenia ceny za usługę.

W sytuacjach skrajnych, kiedy stomatolog nie chce w ogóle przystąpić do poprawienia usługi, a stan zdrowia pacjenta wymaga pilnego poprawienia protezy czy plomby, można udać się do innego specjalisty i kosztami takiej usługi obciążyć dentystę, który pierwotnie wykonał usługę.

Źródło: „Gazeta Podatkowa”