Dziecko
Ankieta
- 25-05-2009
Stan zdrowia zębów i tkanek przyzębia u dzieci specjalnej troski jest bardzo zły. Potwierdzają to wyniki badań, które przeprowadzono w grupie osób do 18 r.ż.: niepełnosprawnych oraz zaniedbanych społecznie. Biorąc pod uwagę wysoki odsetek występowania uszkodzeń spowodowanych działaniem bakterii próchnicy w całej populacji polskich dzieci, to, co obserwuje się w jamach ustnych młodych Polaków zaliczonych do grupy wysokiego ryzyka, jawi się jako katastrofa. Ponad 90% dzieci specjalnej troski wymaga natychmiastowego, intensywnego leczenia. Próchnica i choroby jamy ustnej są u nich częste. W przypadku dzieci niepełnosprawnych umysłowo obserwuje się niepokojącą korelację między stopniem upośledzenia a kondycją jamy ustnej.
Zaskakujące są dwa fakty:
-
Dzieci i młodzież wychowywane w państwowych internatach, o rygorystycznie ustalonym schemacie dnia, w mniejszym stopniu dotyka próchnica i jej następstwa, niżeli wychowanków z domów rodzinnych. Zjawisko to tłumaczy się tym, że ustalone pory posiłków, niepodjadanie pomiędzy nimi i rzadkie spożywanie słodyczy sprzyjają zachowaniu lepszej higieny jamy ustnej.
-
Niepodjadanie pomiędzy posiłkami oraz brak słodyczy, wynikające z gorszych warunków ekonomicznych rodziny, również nie sprzyjają rozwojowi próchnicy – zdarza się, że dzieci z biednych środowisk mają mniej zniszczone zęby, niżeli ich rówieśnicy z dobrze sytuowanych rodzin.
W badanej grupie szczególnie źle jest ze zdrowiem przyzębia – choroby tych tkanek występują aż o 30% częściej niż u dzieci nie zakwalifikowanych do grupy specjalnej troski. U większości dzieci pokrzywdzonych przez los konieczne jest natychmiastowe wprowadzenie przemyślanej i intensywnej profilaktyki stomatologicznej, ponieważ w ich uzębieniu występuje wiele czynnych ognisk próchnicy, zaawansowane stany zapalne przyzębia i nieusunięty kamień ze szkliwa.
Fatalny stan zdrowia jamy ustnej polskich dzieci z grupy wysokiego ryzyka jest spowodowany:
-
brakiem narodowych programów profilaktycznych, które uwzględniałyby w sposób szczególny potrzeby tej grupy; obecnie niepełnosprawni w rzadko którym gabinecie stomatologicznym znajdują pomoc;
-
złą organizacją pracy sektora zdrowia publicznego w naszym kraju;
-
kłopotami ekonomicznymi placówek świadczących usługi medyczne czy opiekuńcze;
-
brakiem systematycznych i szeroko zakrojonych programów edukacyjnych dla opiekunów dzieci specjalnej troski;
-
niezapewnieniem osobom z grupy szczególnego ryzyka przynajmniej podstawowej, bezpłatnej opieki stomatologicznej, która – o ile jest - w praktyce często ogranicza się do działań interwencyjnych (najczęściej ekstrakcji zębów).
Źródło: „Nowa Stomatologia”