Dziecko
Ankieta
- 04-10-2018
16 dentobusów, które mają wspomagać opiekę stomatologiczną w szkole, to za mało, aby można było rozwiązać problem próchnicy u polskich dzieci. Potrzeby lecznicze i profilaktyczne są bowiem bardzo duże i jeden dentobus na województwo nie wystarczy, aby młodzi Polacy mieli zdrowe zęby. Specjaliści zauważają też, że dzieci, które już mają próchnicę, powinny być na stałe pod opieką dentysty a nie od czasu do czasu, czyli od jednej wizyty dentobusu do drugiej.
Najczęstszy problem diagnozowany u dzieci to brak systematyczności i wprawy w codziennym oczyszczaniu zębów z nalotu. Z tego powodu w dentobusie kursującym po woj. lubelskim przeprowadzany jest podczas każdej wizyty instruktaż higieny jamy ustnej.
W okresie między 1 kwietnia a 31 lipca tego roku łącznie udzielono świadczeń ponad 6700 dzieci. Mobilne gabinety nie docierają jednak wszędzie tam, gdzie są potrzebne. Ponadto między teorią a praktyką jest różnica: bo dentobusy z założenia miały jeździć przede wszystkim do miejscowości, w których jest problem z dostępem do stacjonarnego dentysty bądź gabinetu w ogóle nie ma, a tymczasem zdarza się, że niektóre mobilne gabinety stacjonują w miastach – na długo – w których na brak gabinetów nie można narzekać. Według niektórych stomatologów dentobusy stanowią konkurencję dla gabinetów stacjonarnych.
Mobilny gabinet nie kursował dotychczas na Pomorzu. Jeśli jednak nie zajdą żadne nieprzewidziane okoliczności, dentobus i tam wyjedzie na drogi – na początku października. To efekt wyłonienia obsługi gabinetu na kółkach po trzecim konkursie, który NFZ ogłosił w tym województwie.