Dziecko
Ankieta
- 13-11-2008
... i krzywdy nikomu nie zrobi. Nie należy też kojarzyć gabinetu dentystycznego z kuźnią, a kleszczy stomatologicznych z obcęgami do gwoździ wbijanych do kopyt końskich. Wprawdzie niegdyś kowale dorabiali sobie wyrywaniem zębów, ale czasy się zmieniły i dzisiejsi specjaliści stomatologii kończą studia medyczne.
Wielu pacjentów odczuwa strach przed dentystą. Czasem przyjmuje on postać fobii. Przyczyny tego zjawiska są różne: od przykrych przeżyć w dzieciństwie u stomatologa lub nieszczęście spotkania się z nieprofesjonalnie pracującym specjalistą, poprzez lęk wywoływany opowieściami innych, aż po strach przed przykrymi odczuciami fizycznymi i zbyt bujną wyobraźnię.
Najlepsze sposoby na dentofobię:
-
Być świadomym pacjentem – uzmysłowić sobie i innym swój strach przed dentystą oraz porozmawiać o tym ze stomatologiem. Niekoniecznie od razu na pierwszej wizycie poddawać się zabiegom – można tylko usiąść w fotelu i popatrzeć na świat z pozycji połleżącej; poświęcić ten czas na szczerą rozmowę o swoich obawach – to pozwoli ocenić, czy odpowiada nam sposób podejścia do problemu przez stomatologa.
-
Dbać na co dzień o higienę jamy ustnej – wówczas wizyty ograniczą się jedynie do kontroli stanu uzębienia oraz drobnych zabiegów czyszczących czy usuwania niewielkich ubytków.
-
Wybrać sobie stomatologa – popytać, poszperać w internecie; i dopiero potem podjąć decyzję o wizycie.
-
Zaplanować czas i miejsce wizyty – najlepiej wtedy, kiedy nie będzie pośpiechu i stresu. Jeśli należymy do tej części populacji, która tym lepiej sobie radzi ze stresem, im jest on większy, można przyjąć taktykę odwrotną: wizyta w dniu przeładowanym obowiązkami i w ostatniej chwili, by nie było czasu na myślenie o stomatologu. W samym gabinecie można głowę zaprzątać myślami o innych stresujących sprawach niżeli plombowanie zęba.
-
Umieć się zrelaksować na fotelu – myśleć o czymś przyjemnym, równo oddychać lub słuchać kojącej muzyki.
Źródło: „Express Bydgoski”