Afty kojarzą się z przebytym zakażeniem bakteryjnym i z antybiotykoterapią. Tymczasem bolesne owrzodzenia, którymi pokrywa się śluzówka jamy ustnej, mogą powstawać też wtedy, kiedy do ust wkładane są brudne ręce (to już najczęściej dotyczy dzieci), organizm jest wyczerpany stresem, gorączką albo kiedy przypadkowo ugryziemy się w śluzową wyściółkę ust. Afty mogą być też wywołane przez zmiany hormonalne i awitaminozę lub niedobory minerałów.

Najprościej aftom zapobiegać:

• w czasie, kiedy przyjmowane są silne leki, należy stosować preparaty osłonowe;

• przestrzegać higieny jamy ustnej, rąk i przygotowywania posiłków oraz spożywać potrawy z czystych naczyń i czystymi sztućcami;

• ograniczyć stres albo przejąć nad nim kontrolę;

• zażywać witaminy i minerały w okresie osłabienia odporności oraz podczas przesilenia zimowo-wiosennego;

• unikać czynników, które mogą wywołać alergie.

Kiedy bolesne nadżerki już się pojawią, można pędzlować je dostępnym bez recepty Aphtinem, stosować ziołowe preparaty, np. Stomatosol, który przyspiesza gojenie okrągłych, bolesnych zmian na śluzówce, czy też Asperisan Gel. Ulgę przyniosą płukanki z ziół o działaniu przeciwzapalnym i bakteriostatycznym, np. z rumianku czy szałwii.

Źródło: „Zdrowie”